W ostatnich dniach mieliśmy przyjemność spotkania się w remizie OSP w Siemyślu ze strażakami. Pewnie jak już większość mieszkańców Gminy, dużo słyszeliśmy o tym jak w złym stanie jest remiza w Siemyślu, ale to co zobaczyliśmy przeszło nasze wyobrażenia w tym temacie. Remiza praktycznie „rozchodzi się na boki” i jak żartują już z tego sami strażacy, chyba same lampy ją spinają. Ale to takie, żarty już w geście bezradności. Jak podkreśla sam Prezes OSP Sławomir Lewandowski temat remizy jest znany od dawna i pierwsze zgłoszenia do Gminy były już w 2008r. W tym czasie wielokrotnie remizę wizytowali zarówno urzędnicy z Gminy jak i sam Starosta Tomasz Tamborski. Oczywiście większe zainteresowanie remizą jest zawsze tuż przed wyborami, a tuż po nich znacznie maleje. Na ostatnim zebraniu sprawozdawczym na którym padła deklaracja wsparcia budowy nowej remizy jak i zakupu aparatów powietrznych byli obecni między innymi: Anna Mieczkowska Członek Zarządu Wojewódzkiej OSP, Mieczysław Burzyński Komendant Powiatowy Komenda Powiatowa PSP w Kołobrzegu, Andrzej Rachalewski Wiceprezes prezes Zarząd Powiatowy ZOSPRP, Paweł Adamczak Prezes Zarządu Gminnego OSP Siemyśl, Radny Powiatu Jacek Pliszka Przewodniczący Rady Gminy Marek Dołkowski Wójt Gminy Siemyśl.
polecamy artykuł na naszym portalu z tego spotkania:
https://siemysl.info/walne-zgromadzenie-osp-siemysl/
Prezes podkreśla swoje zaniepokojenie faktem, że obawia się, aby sprawa remizy nie była załatwiona w Gminie tak jak ostatnio aparaty powietrzne, o których również była mowa na powyższym spotkaniu.
Z relacji jaką przedstawiono nam w remizie, mimo wielokrotnego podkreślania gotowości Gminy do uczestniczenia w pokryciu części środków na zakup aparatów powietrznych zarówno przez samego Wójta jak i innych pracowników gminy, ta wycofała się z finansowania w bardzo okrutny sposób, gdyż dopiero w chwili gdy trzeba było zapłacić fakturę, stwierdzając ustami Pani Skarbnik, że tych środków nie ma. W grę wchodziła kwota 2.520 zł tylko i tylko tyle bo 15.000 zł strażacy mieli zabezpieczone z dofinansowania z Krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego tzw. „systemu”. Aby z tego „systemu” nie wypaść i nie stracić możliwości pozyskiwania dofinansowania w kolejnych latach OSP Siemyśl musi cyklicznie dokonywać zakupy i modernizować swój sprzęt. Była to kluczowa inwestycja dlatego temat aparatów powietrznych był postawiony na zebraniu sprawozdawczym w lutym 2015r. Był czas aby te środki zgromadzić tym bardziej, że jeszcze w lipcu Wójt zapewniał, że te środki są zabezpieczone. Stanęło ostatecznie na tym, że strażacy pokryli zakup ze swoich środków z tzw. diet za udział w akcjach. Ważnym podkreślenia jest fakt, iż strażacy nie wypłacają swoich diet od wyjazdów już od wielu lat, a pozyskane środki przeznaczają na drobne inwestycje związane z OSP i np. umundurowanie. Obecny zakup „wyczyścił” ich rachunek.
Gdyby Gmina przespała termin składania wniosków na dofinansowanie budowy nowej remizy, w obecnej nawet skansenu nie da się zrobić, bo za chwilę obiekt, może grozić zawaleniem. Pani V-ce Marszałek Anna Mieczkowska wspominała na początku roku, że konkursy na dofinansowanie inwestycji dla OSP planowane są na II połowę br. w tej sprawie w Siemyślu jednak cisza.
[nggallery id=109]
Ku refleksji.
Aby nie stało się jak z drzewem, które zagrażało przejeżdżającym drogą do Niemierza. Od września V-ce Przewodniczący Rady Jan Wers zgłaszał konieczność jego wycięcia, sprawę przypominał na sesji w październiku, a w listopadzie na sesji Wójt beztrosko przyznał, że sprawę załatwiły „siły natury”. Ostatnie wiatry złamały drzewo! A gdyby spadło na przejeżdżający samochód! W remizie możemy nie mieć tyle szczęścia.