Sala Wiejska w Siemyślu zawsze była częścią naszej społeczności i niejedno już widziała. Na ostatnim wyjazdowym spotkaniu w Charzynie Radni zadecydowali o poddaniu pod głosowanie możliwości jej sprzedania. Na sali incydentalnie odbywały się imprezy organizowane przez sołectwo. Jednak stan techniczny z biegiem lat pogarszał się. Podejmowane próby wyremontowania przynajmniej częściowego na własny koszt przez mieszkańców nie były dobrze odbierane przez pracowników Gminy. Padały już wielokrotnie propozycje zarówno na sesjach jak i na zebraniu, aby spróbować poszukać firmy lub Stowarzyszenia, które w zamian za wyremontowanie obiektu mogło by w tym miejscu stworzyć miejsce na potrzeby mieszkańców. Sprzedać coś można tylko raz, a w obecnym stanie nieruchomość nie jest zbyt dużo warta. Wydzierżawienie obiektu w zamian za jego remont podniósł by jego wartość na czym gmina mogłaby tylko zyskać.
Jak trudno w Gminie Siemyśl zdobyć dla lokalnej organizacji samodzielne miejsce pokazuje przykład harcerzy którzy już blisko 2 lata zabiegają o „swoje” miejsce. Jest to grupa blisko 50 osób największa w powiecie, a mimo to nadal nie mają lokum w którym swoje rzeczy mogą zamknąć na przysłowiowy klucz.
W Siemyślu w zasobach Gminy nie ma po prostu takiego miejsca, a sprzedawanie ostatniego o tak dużym potencjale w czasie kryzysu na rynku nieruchomości jak sam Z-ca Wójta Andrzej Misiak nie jest chyba najlepszym rozwiązaniem.
W ostatnich tygodniach grupa osób pracuje nad powołaniem do życia stowarzyszenia, które mogło by działać dla mieszkańców gdyż jest mnóstwo możliwych do pozyskania środków i to z tak różnych źródeł, że zastanawiającym jest fakt dlaczego dotąd nie było organizacji, która by się tego trudu podjęła. Powoływane Stowarzyszenie w swym statucie miałoby jako podstawę swojego działania i misję wspieranie mieszkańców, sołectw, Gminę i innych stowarzyszeń poprzez udostępnianie swojej wiedzy, ale i miejsca na działanie. W ościennych gminach to właśnie takie Stowarzyszenia i ludzie z nimi związani są katalizatorem dobrych zmian.
Jest wyremontowany GOK więc zrozumiałym jest, że Gmina chce się pozbyć problemu w postaci niszczejącej Sali Wiejskiej, ale może zamiast ją w takim stanie sprzedawać za bezcen, postarać się ją zatrzymać wprowadzając dobrego gospodarza. Można wówczas tylko zyskać.