Od kiedy biblijna Ewa zerwała jabłko z drzewa stało się jasne,że marketingowo owoc ten będzie zawsze miał przewagę nad innymi produktami towarzyszącymi człowiekowi w życiu. Gminny OPS miał rozdysponować po 10 kg jabłek wśród mieszkańców, ale aby akcja była skuteczna zabrakło zwyczajnej ludzkiej komunikacji. Wójt Marek Dołkowski na ostatniej sesji pięknie tłumaczył radnym i sołtysom przyczyny „jabłkowej wpadki” – i trzeba przyznać, że w jakiś sposób te tłumaczenia miały swój sens – ale aby sytuacja się nie powtórzyła to jednak wójtowi należy się żółta kartka, zwłaszcza, że niektórzy sołtysi w ogóle nic nie wiedzieli o rozdawaniu przez OPS jabłek. Panie wójcie: proszę poprawić komunikację gminy z mieszkańcami i będzie dobrze. Za brak szarlotki w tym tygodniu w mojej kuchni już panu wybaczyłem.
Tadeusz Różycki