W dniu dzisiejszym w porannych godzinach o mało nie doszło do tragedii.
Z relacji świadków wynika, że rozpędzony kierowca jadący „zygzakiem” od strony Nieżyna w kierunku Byszewa wpadł na drzewo. Mogło dojść do czołowego zderzenia z kierującą pojazdem od strony Byszewa. Miało to miejsce na wysokości stadniny koni. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia, był widziany na łąkach w kierunku Niemierza. Z uzyskanych informacji wygląda na to, że kierowca był pijany, a samochód skradziony. Po potwierdzeniu powyższych informacji, uaktualnimy wiadomość natychmiast.